niedziela, kwietnia 17, 2016

Biżuteria

Biżuteria towarzyszy człowiekowi od czasów prehistorycznych. Zwyczaj przyozdabiania ciała różnymi przedmiotami znany był we wszystkich cywilizacjach i wszystkich zakątkach Ziemi. I wcale nie była to tylko domena kobieca. Były takie okresy w dziejach, kiedy to panowie stroili się bardziej od pań.

Kiedyś biżuteria miała charakter przede wszystkim symboliczny, a nawet rytualny, z czasem na pierwszy plan wyszły funkcje czysto ozdobne, choć i znaczenie symboliczne nie zanikło całkowicie. Była wyznacznikiem statusu majątkowego, ale to zmieniło się wraz z upowszechnieniem się tak zwanej "biżuterii sztucznej", która zamiast złota i drogocennych kamieni oferuje tańsze, choć nie mniej interesujące materiały. Wśród oferowanej na rynku sztucznej biżuterii można znaleźć sporo tandetnej masówki, ale również przedmioty wykonane ręcznie, nierzadko małe dzieła sztuki, których wartością nie są drogie materiały, tylko kunszt ich wykonania.
I właśnie tego typu prace znajdziecie u mnie. Każda sztuka wykonana jest ręcznie, przy użyciu najprostszych (żeby nie powiedzieć prymitywnych) narzędzi. Nie będzie tu złota, ani brylantów, tylko minerały, koraliki, metale kolorowe i inne czasem nietypowe materiały.

Stosuję różne techniki biżuteryjne i często łączę je ze sobą. Znajdziecie tu przede wszystkim:
  • wire-wrappig - To bardzo trudna, czasochłonna i wymagająca technika. Jej nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza "owijanie drutem" i dokładnie o to chodzi, bo podstawowym tworzywem jest drut, który się zagina, wywija i okręca. Zazwyczaj z grubszego (ok. 1 mm) drutu tworzy się bazę, wokół której wywija się różne kształty z trochę cieńszego drutu, a z najcieńszego (nawet 0,2 mm) robi się oploty. W to wplecione są różne koraliki lub minerały. Biżuteria wykonana tą technika jest bardzo plastyczna i trójwymiarowa, a dla podkreślenia struktury zazwyczaj się ją jeszcze oksyduje i poleruje.
  • beading - W tej technice pierwsze skrzypce grają koraliki. Głównie te najdrobniejsze (od 1,5 mm). Koraliki te zszywa się ze sobą przy użyciu specjalnych nici i super cienkich igieł. Obszywa się też nimi kamienie. Czasem nawleka się koraliki na nić i przerabia szydełkiem. Tak powstają sznury koralikowo-szydełkowe (bead crochet). Specyficzną odmianą beadingu jest haft koralikowy, gdzie koraliki przyszywane są do podkładu.
  • chainmaille - Ta technika wymaga z kolei ogromnej precyzji i sporo siły oraz cierpliwości. Metalowe ogniwka rozgina się i zagina przy pomocy szczypiec tworząc z nich różne sploty. W starożytności wykorzystywano ją do wyplatania kolczug i innych elementów zbroi rycerskich. Jej nazwa to po angielsku własnie kolczuga.
ale także:
  • makramę - Z wielu rodzajów sznurków i sznureczków przy pomocy całego arsenału różnych węzłów i ich kombinacji powstaje nietuzinkowa biżuteria. Zdarza mi się także wykorzystywać typowo makramowe węzły w pracach z drutu, daje to bardzo ciekawy efekt.
  • kumihimo - To stara japońska sztuka plecenia sznurów na specjalnych dyskach. Zastosowanie różnych rodzajów sznurka, kombinacji kolorów i wzorów stwarza olbrzymie możliwości kreacji. Najczęściej tworzy się w tej technice bransoletki i bazy do naszyjników.
  • haft sutasz - Ze specjalnych "szamerunkowych" sznurków tworzy się fantazyjne wywijasy, otacza nimi kamienie i koraliki. A wszystko to tylko przy użyciu igły i nici.
  • i inne
Jako przykłady ilustrujące poszczególne techniki wykorzystałam zdjęcia prac wykonanych przeze mnie do tej pory. Większość z nich znajduje się w mojej prywatnej kolekcji.

Staram się aby wykorzystywane przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości. Są to drobne koraliki produkcji japońskiej i czeskiej (żadnej chińszczyzny), kryształki Swarovskiego, naturalne minerały, szkło artystyczne i wiele innych. Jeśli chodzi o elementy metalowe to pilnuję, żeby były one antyalergiczne (przede wszystkim bezniklowe). Sama jestem alergikiem i większość półfabrykatów testuję na sobie. Są to głównie miedź (mój ulubieniec), mosiądz, brąz i aluminium, również metale posrebrzane i pozłacane, a dla bardziej wrażliwych stal chirurgiczna. Z czasem pojawią się tu też bardziej szczegółowe informacje na temat poszczególnych materiałów wykorzystywanych przeze mnie.

Oprócz typowych elementów biżuterii, jak bransoletki, kolczyki czy naszyjniki wykonuję również mniej oczywiste przedmioty, jak spinki do włosów, breloczki, czy różańce.


6 komentarzy:

  1. Ilość technik robi wrażenie! :) W każdej wszystko perfekcyjne i piękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Jakoś nie potrafię się zdecydować na tę moją jedyną (technikę), więc mieszam - trochę tego, trochę tamtego...

      Usuń
  2. Musze przyznać, że ilość i jakość robi wrażenie, a Ty spełniasz się we wszystkich technikach :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, pewnie powinnam się skupić na jednej technice, ale ja tak nie potrafię. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Tyle technik, i każde Twoje wykonanie znakomite! podziwiam! pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Copyright © BRUXA jewelry , Blogger